życie mnie rozszarpało na strzępy. skopało. a teraz karzą mi walczyc. tylko ja nie mam sił. każda cząstka we mnie krzyczy z bólu i lęku. mój umysł przeszedł tortury, serce zostało nie raz dźgane ostrym nożem, a moje płuca ledwo oddychają. tym razem nie potrafie sobie powiedziec ' dam radę' bo wiem że nie dam. tym razem jest inaczej.
|