` Zalana czarnymi łzami z drżącymi ustami, skulona na ziemi, patrzyła mu w oczy prosząc, by nie odchodził. Gdy już straciła nadzieje, gdy jej prośby już nie miały jakiegokolwiek sensu, gdy już nic nie mogło cofnąć czasu, cicho łkając szepnęła tylko ' Kocham Cie tato. ' / eej_pokochaj_
|