chcę, żeby wróciły momenty, w których byłam dla ciebie ważna choć przez moment. chcę, tak jak tamtej imprezowej nocy, abyś podbiegł do samochodu w którym siedziałam i przy swoich kumplach poprosił mnie do tańca z szarmanckim uśmiechem i iskierkami w oczach, które dla mnie były widoczne mimo egipskich ciemności na parkingu. chcę znowu z udawaną ociężałością iść z tobą w stronę parkietu trzymając się za ręce, mimo to, że twoja laska pojechała do domu kilka minut wcześniej. chcę, żebyś przekrzykując muzykę powiedział mi, że Ci na mnie zależy. ja znowu odpowiem, że nie chcę się wiązać, a Ty przerywając mi w pół słowa powiesz, że liczy się tu i teraz. poprosisz, żebyśmy się zabawili i zaraz zapewnisz, że w szkole zapomnimy o tym, co się tutaj stanie. kurwa chce tej miłości. tej miłości na chwilę. na czas trwającej piosenki.
|