Czasem słów brak, żeby cokolwiek powiedzieć... czasem pozostaje jedynie wzruszyć ramionami i odejść. Bo co można powiedzieć, gdy nagle zaskoczony jesteś, że byłam nieszczęśliwa? Nie widziałeś łez? Nie słyszałeś krzyku? Nie słuchałeś rozmów? Jeżeli Ty wtedy, gdy więcej nie rozmawialiśmy ze sobą, niż rozmawialiśmy, kłóciliśmy się i wszystko robiliśmy osobno, nawet spaliśmy w innych pokojach czułeś, że z naszą miłością jest w porządku i byłeś szczęśliwy... to chyba powinnam być szczęśliwa, że umiałam odejść. — żegnaj.
|