Pewnego razu on , jej przyjaciel poprosił ją o spotkanie w ich ulubionym miejscu. Park i jedna ławka , ta pamiętna. Gdy ona przyszła on już tam siedział i na nią czekał.
- Cześć, Przepraszam za spóźnienie – powiedziała.
- Nic się nie stało – odpowiedział..
- Ejj Hubert coś się stało . ? Jesteś jakiś spięty.
- Owszem stało się. Musze Ci to powiedzieć, ale nie wiem jak. Chce to już zrobić od miesiąca, ale kurwa nie mogę.
- No mów . Tak jak zawsze , szczerze i prosto.
- Okej, spróbuje. Mała chce Ci powiedzieć, że ja . Kurwa ! Kocham Cię ! Rozumiesz . ? Kocham ! Nie wiem dlaczego , nie wiem skąd to się wzięło. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi od 2 lat, a ja właśnie zrozumiałem, że się w Tobie zakochałem.
- O jaa .. Nawet nie wiesz w jakim ja jestem szoku. Nie wiem co mam powiedzieć.
- Nic nie mów. Lepiej będzie jak już sobie pójdę..
- Absolutnie ! Nigdzie nie idziesz.. Słuchaj.. Jesteś pierwszym chłopakiem, który tyle o mnie wie, więc teraz się przyznam do czegoś co mnie również dręczy..
|