I pewnego dnia stanę w twoich drzwiach,
będe cała mokra od deszczu w krótkim rękawku,
po mojej twarzy będzie spływać czarny rozmazany makijaż,
w jednej ręce będe miała flaszke, a w drugiej papierosa.
Podejde i pocałuję namiętnie, tak jak kiedyś!
Po czym spojrzę na Ciebie rozbawiona i powiem :
- Ku*wa żałuj !
|