Całe moje życie opiera się na tym, że ciągle zastanawiam się nad tym, co było, zamiast nad tym, co jest i co może być. Cholernie gdybanie. Co by było, gdybym była taka, a nie inna. Co by było, gdybym powiedziała, czy zrobiła coś inaczej. Zamiast żyć, ciągle myślę o tym, co było. Czas przestać, bo to mnie zaczyna powoli niszczyć. Muszę się zmierzyć z tym, jaka jestem i zaakceptować to. Nie roztrząsać przeszłości, to moje zadanie na najbliższy czas. Iść na żywioł i myśleć o tym, co będzie i o tym, co jest teraz. Reszta jest nieważna.
|