siedzę w ciasnej kabinie promu "Scandinavia" płynącego do Nynashamn. Od kilku godzin za oknem widzę tylko wodę i powoli już chce mi się rzygać na widok tego cholernego błękitu, nawet łażenie po tych wszystkich pokładach stało się już nudne, bo nawet nie mam do kogo otworzyć ust. nikogo nie znam i nikt nie zna mnie, a perspektywa spędzenia tygodnia ponad 520 kilometrów od Ciebie dołuje mnie jeszcze bardziej,,,
|