Czy tylko ja szukam złotego środka w tym wszystkim? Miejsca, gdzie mogę być sobą i jednie sobą? Gdzie nic oprócz samego "bycia" się nie liczy? Gdzie nie ma "Ciebie" i "mnie", tylko jesteśmy "My"? Cholera, tylko dlaczego nie ma szans bym to kiedykolwiek znalazła....
|