Siedziałam na lekcji i czekałam.Zamiast słuchać to marzyłam.O Tobie,o nas.Co chwile wyjmowałam telrfon w nadziei,że czeka tam wiadomość od Ciebie.Wspomnienia wróciły.Pocałunki w świetle księzyca,nocne kąpiele w jeziorze sam na sam..Kiedy byliśmy sami,obejmowałeś mnie,błądziłeś ustami po całym ciele,po czym kładłeś mnie na ciepłym piasku i tam namiętnie się kochaliśmy.Pamiętasz?Swoje obietnice,nasze marzenia,plany?Pewnie pamiętasz,skoro wciąż kochasz i dotrzymujesz mi kroku.
No i z całego zamyślenia wyrwał mnie wrzask pana z WOS-u.
...Kurwa!-pomyślałam i wróciłam na ziemie ;]
|