tyle osób mówiło mi, że do siebie pasujemy, że jak jeszcze nie jesteśmy, to będziemy razem. pytali, czemu się za mnie nie zabierasz, czemu nadal nie jesteś moim chłopakiem. wszelkie podsumowania, że jestem głupia, że jeszcze z Tobą nie jestem - moje życie - moja sprawa, myślałam. chciałam wszystkim pokazać, że się mylili, że to ja miałam rację. jeszcze to - pamiętam jak dziś te słowa wypowiedziane przez Ciebie, że powinnam mieć spokojnego chłopaka skoro sama taka jestem - zaprzeczałam, chciałam pozytywnego Oszołoma - takiego jak Ty, dzisiaj nadal chcę pozytywnego Oszołoma, ale raczej nie w Twojej postaci.. nie będziemy razem, w naszym przydadku + i - się nie przyciąga.
|