Czasami myśle, czemu ludzie nauczyli sie ranić innych.. Nie ogarniam tego jak można zadawać tak wiele cierpienia tym najblizszym.. ja sama zostałam zraniona przez jednego chłopaka 2 razy.. lecz po mimo wszystko nadal go kochałam.. aż do wczorajszego dnia.. Jedna z przyjaciółek wkońcu przemówiła mi do rozumu. nie mówiła nic w stylu ' no nie wiem co bym zrobiła' albo ' no to ty musisz wybrać' .. nie. właśnie ona powiedziałą prosto z mostu, jak jest i co powinnam zrobić.. Dzięki niej wszystko sie zmieniło.. To co było nie ma dla mnie jakiegokolwiek znaczenia.. żyje dzisiaj, i planuje jutro. I niech tak zostanie..
|