siedzialam na lekcji histori, nagle dostalam od ciebie smsa.. po chwili, wybuchlam placzem. kazdy sie dziwil, ze wlasnie ja, ta zawsze usmiechnieta , panicznie placze.. gdy pan od histori zapytal mnie o powod, rzucilam w jego strone telefonem,podniusl i przeczytal przed cala klasa " kurwa, jednak cie nie kocham, sory" . Reakcja wychowawcy byla bez cenna. powiedzial ze koniec lekcji na dzisiaj, i poszedl mi po czekolade do sklepiku. no kurwa, jak w tej szkole mozan byc smutnym ?
|