i znów wieczorami słyszysz tylko rytmiczne uderzanie wskazówek zegara i spoglądasz co chwila na wyświetlacz telefonu z nadzieją że jest sms którego nie słyszałaś. wpatrując się w jego zdjęcie sprzed kilku miesięcy, na którym był jeszcze sobą. włączasz dołującą piosenkę, naciągając za duzą bluzę na kolana i przepijasz to zimnym kakao tworząc w głowie śpiewkę ‘To się już nie powtórzy. On jest inny’
|