A w zimie lubię kiedy mogę owinąc sie grubym szalem któr mam zrobiła mi na drutach. Mogę wtedy na ulicy bezkarnie usmiechac się do wspomnień. Wiosną, latem i jesienią też tak robię, ale wtedy nie moge udawać, że zakrywam się szalem. Wtedy jestem wariatka trochę legalniej.
|