miał w sobie to coś. te zielone oczy? ten uśmiech? nie miała pojęcia. po prostu to było to 'coś'. każda chwila z nim spędzona, był warta zapamiętania. a najbardziej ich pocałunek. siedzieli na schodach. oparła się łokciami o wyższy stopień. jedną dłonią dotykał jej uda, drugą położył na jej piersi, żeby czuć bicie serca. delikatnie pocałował. z uśmiechem na ustach całowali się. przestali. kiedy powiedziała, że musi już iść, wstał i z wzrokiem wbitym w ścianę klatki schodowej siedział bez ruchu. dała mu buziaka i poszła. to był jej ulubiony pocałunek. najbardziej zapamiętany.

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!