Coś się zmieniło, prawda? Powietrze zupełnie inaczej smakuje - stało się cierpkie, irytująco drażniące kubki smakowe na języku. Niespokojnie drżymy na falach rzeczywistości. Biernie unosimy się to w górę, to w dół. Nie spadamy, a rozkosznie lawirujemy w pyle absurdalnego irrealizmu; stopami muskamy chłodną ziemię. /chocolade559
|