Nawet nie miałam nic przeciwko kiedy tata przyszedł i opieprzył za to że źle ścinam wilki na jabłonce ale jaka byłam ucieszona kiedy przez nast 2h pokazywał które mam obcinać żeby było dobrze i jak cieszył ze mnie że dostałam gałązką po łebie... Chyba za to Kocham wiosne
|