'tej, czytałam twoje moblo'- zadzwoniła do mnie "młoda" z trzynastki. 'z tobą aż tak źle?'- dodała. 'o boże, ogarnij się mała...'- pomyślałam. 'to, że nie mam czternastki nie oznacza, że nie mogę siedzieć z kieliszkiem w ręce. równie dobrze może mieć on zawartość w postaci lifta, soku, albo coli. pozdro dziwko.'- powiedziałam z uśmiechem do telefonu.
|