`szłam sobie spokojnie ulicą, patrze a tu idzie twoja dziewczyna, powróciły mi wszystkie wspomnienia w których to ja byłam na jej miejscu, byłeś dla mnie wszystkim, podenerwowana przyśpieszyłam krok, miałam ochotę jej zajebać. zdruzgotana stanęłam przed nią popatrzyłam na jej zadowolony z siebie wzrok i odeszłam. po prostu zrozumiałam , że więcej będzie cierpiała przez ciebie, ty ją bardziej skrzywdzisz. powstrzymałam się, ale to było bardzo trudne.
|