Ale nadszedł dzień,gdy zabrakło mi słów i zostałam sama w mieście cierpiącym na bezsenność,w domu pełnym smutków i duchów małych dzieci.Uwolniłeś mnie z rąk wrogów i wyszedłeś,opuściłeś mój dom jesiennym rankiem nie oglądając,nie dając mi znaku,bym za Tobą poszła.. / cz3 regulecka
|