Chciałabym, aby mój ukochany chociaż raz zrobił coś niespodziewanego. Ciągle umawia się ze mną na dokładną godzinę danego dnia, a ja oczekuję, żeby przyjechał pod mój dom, zadzwonił do mnie i powiedział: 'Skarbie, wyjdź na dwór, mam dla Ciebie niespodziankę.' Pragnę tego namiętnego pocałunku na powitanie, który rozpaliłby wszystkie moje zmysły. Pragnę takich niespodzianek. /watpie
|