Jej świeżo umyte, miękkie włosy, były jedyną rzeczą, która tego dnia otulała jej szyję. Tylko one dawały jej odrobinę ciepła, a ich zapach pobudzał jej nozdrza. Jest piękna, ale wciąż czuje się niedoskonała. Patrząc w lustro czasami podrywa kącik ust, kształtując lekki uśmiech, ale po chwili przypomina sobie, że dla niego musi być idealna. Raczej musiała być. Dzisiaj to nie ma znaczenia. Jej serce próbuje odreagować, zgubić tę myśl, stracić na zawsze.
|