Bolało... Codziennie rano do szkoły nakładałam na swoją twarz uśmiech,żeby nikt nie widział u mnie tego smutku,który rozpierdalał mnie od środka.Czasami myślałam,że już nie wytrzymam ale w domu skulona na łóżku pozwalałam odpocząć swoim oczom,pozwalałam im płakać.Ta samotność w sercu jeszcze bardziej mi dokuczała ale wiedziałam ,że muszę to wszystko przecierpieć,że potem będę miała lepiej...
|