pomimo tego, że było zimno oni spacerowali przez godzinę trzymając sie za ręce. Czekając pod szkołą na jej mamę przytulali się, żeby Ona się ogrzała. I były pocałunki. Zatopieni w sobie nie zauważyli, kiedy nadjechał samochód. Na ziemię przyprowadził ich dźwięk klaksonu. Pożegnali się a Ona z wielkim uśmiechem wsiadła do samochodu. Do teraz ma dziwne uczucie w brzuszku i .. tak jakoś ciepło w serduszku. Czy to miłość, czy zauroczenie?
|