Brakuję mi wracania do domu godzine po lekcjach i za każdym razem gadania mamy ' chuchnij ' , jak mnie wyczuła nie miałam co liczyć przez najbliższe godziny na laptopa, i jedynego komunikowania się z przyjaciółką poprzez ' ej mam przypał , jak u Ciebie ? ' w esemesie . Tego dziennego dzwonienia kumpli w tedy ' przyjaciół ' czy mam szluge , i jak mam to ' przyjdź w NASZE miejsce ' . Tak było nasze, a teraz chodzicie tam z tą szmatą . Ale pomimo ,że tego mi brakuje , polubiłam nową szkołę /amit
|