Co z tego, że moje słuchawki zawsze są poplątane, herbata za gorąca,
a ja sama nie wyglądam uroczo gdy się złoszczę,
nie ma dla mnie większego znaczenia to, że fart omija mnie szerokim łukiem,
a ludzie często dziwnie na mnie patrzą.
Jestem szczęśliwa, choć to szczęście niektórzy nazywają szaleństwem.
|