Środa popielcowa udana . Jak postanowiłam byłam w kościele . W środku spotkałam się z kolegą . Oczywiście jak zawsze zaczęliśmy gadać . Koło nas stanęła katechetka i jak zwykle uciszała . Czego bym nie powiedziała to słyszałam tylko - Cicho ! . Poszliśmy wiec do księdza żeby posypał nasze głowy popiołem . Do każdego przed nami ksiądz mówił - Z prochu powstałeś w ... . Do nas oczywiście musiał powiedzieć coś innego . - Dzieci nawracajcie się . Wtedy śmiejąc się wróciliśmy na miejsca . Oczywiście katechetka musiała powiedzieć swoje słynne - Cicho ! . Wtedy kolega nie wytrzymał . - Dobrze to może my wyjdziemy i tam porozmawiamy . To mówiąc pociągną mnie za rękę , pomijając to ze katechetka goniła nas z tekstem -w tej chwili wracać do kościoła . I wszyscy się na nas parzyli to było jak zawsze w kościele ;-) | chodzace.podniecenie
|