Trwało to już rok , próbowałam wszystkiego , z każdym dniem moja nadzieja umierała , zaczęłam wątpić , że cokolwiek dla Ciebie znaczę. Odpuściłam , skoro tak dużo poświęcałam , a Ty nic... widocznie byłeś nie wart mojej uwagi . Teraz , kiedy pytasz ' mała , podobasz mi się , wyskoczymy gdzieś razem ?' stwierdzam , że już mnie to nie rusza . Gdzie byłeś wtedy , gdy godzinami siedziałam w parku z myślą , że Cie spotkam i zawsze będziemy razem ? / myszka
|