Kroczymy szlakiem gwiazd
, roztacza się księżyca blask
. A ludzi w dole , hen ! głęboki zmorzył sen . Kurczowo trzymam się
północy dosiadając grzbiet .
W niebo się mogę wzbić , gdy obok jesteś Ty ..
Mijamy w dole świat
. Znikają wioski , znika las ,
pagórki , wstęgi rzek , strumienie , rzędy drzew .. Dzieci już , widząc nas , niemy wznoszą krzyk
. Na ziemi swym oczom nie wierzy nikt . Suniemy szlakiem gwiazd ,
zmarzlina zórz opływa nas
. Pod nami skrzy się lód mijanych szczytów gór . Lecz nagle spadam w dół , w czarną otchłań mórz ,
potężną uwalniając bestię z oczu snu .
|