ocierając łzę z policzka, dalej wpatrzona w jego zdjęcie. wyciągnęła telefon i wystukała jego numer. przecież wcześniej go usunęła ! ? no właśnie, na chuj się to zdało; bo przecież pamiętała go na pamięć. powoli zaczęła uświadamiać sobie, że nie da się tak po prostu zapomnieć o ' części swojego życia'. wywnioskowała w końcu, że chyba nigdy nie zdoła pogodzić się z tym, że on wolał inną.
|