"...ale sama jego bliskość osłabiała ją i oszałamiała do tego stopnia, że musiała walczyć ze sobą , by pokonać ogromną chęć objęcia go mocno , mocno ramionami i przytulenia do niego policzka. Co się stało ? Czy rzeczywiście miał zdolność czarowania, rzucania na nią uroku ? {..} Była zbyt niedoświadczona, by pojąć, że nie trzeba magii by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi. "
|