'Aż tak Ci zależy?' Zapytałam kumpla z rocznika niżej. 'Tak, ale Ty tego nie rozumiesz. Kocham Cię nad życie, tęsknię i cierpię.' Wyrzucił jednym tchem. 'Nie, proszę. Nie mów nic więcej. Ja nie chcę tego słuchać.' Powiedziałam i zatkałam uszy. Po chwili ogarnęłam się i spojrzałam na niego. 'Kocham Cię.' Wyszeptał i odszedł. Co teraz, kurwa? No, mogę sobie pogratulować straty kolejnej, ważnej mi osoby.
|