poznalam go WWO (psychiatryku) smialam sie nie pasowalam do otoczenia oboje nie pasowalismy.wszyscy do okola o nas mowili, ala mnie to bylo nie wazne liczylo sie to co jest.i bylo wspaniale nigdy przy nikim tak sie nie czulam- usmiechalam sie hmy moje oczy sie smialy do niego.mowe mi odejmowalo ale wiedzialam ze chce go wiecej i wiecej
|