szła tą dróżką, tak jej znaną, w której miała tylko wspomnień związanych z Nim. nie wiedziała co ze sobą zrobić: iść dalej przed siebie, założyć słuchawki na uszy i myśleć o czymś innym, czy też zawrócić i dotrzeć do celu zupełnie inną drogą. tak bardzo odczuwała brak Jego obecności, brak Jego czułego przytulenia bez powodu, pocałunku, dłoni. wiedziała, że gdyby mogła, podjęła by inną decyzje.
|