Tak cholernie tęsknię za Tobą, że gdy zobaczyłam, że stoisz pod szkołą, łzy same spłynęły po policzkach, a serce zaczęło wyrywać się z klatki piersiowej. Miałam ochotę podejść, przytulić się do Ciebie i przeczekać tak wszystko, co złe. Wiedziałam, że przyszedłeś, by mnie zobaczyć - żaden z Twoich kumpli nie kończył o tej porze, co ja. Dlatego tęsknię. Ale nie kocham. Po prostu tęsknię.
|