- Czy kochałeś kiedyś, ale tak naprawdę ? - zwinęła kolana pod siebie i ustawiła twarz w stronę pomału zachodzącego słońca.
-Wiesz, że miałem już parę dziewczyn, ale ... - ułożył się wygodnie na zielonej trawie.
-Nie! - przerwała mu - Czy kochałeś kiedyś kogoś tak, ze na sam jej widok zapierało ci oddech w piersiach a słowa grzęzły w gardle ? Każda sekunda bez niej była wiecznością, a chwile w jej towarzystwie mijały zbyt szybko. Gdy dotykała twego ciała, czułeś że porusza twoja duszę. Była każda twoja myślą i każdym twoim ruchem, tematem numer jeden bez względu na okoliczności. A ty taki bezsilny, kochałeś kochać. Wszystko co było nią było piękne w każdym calu, a cała reszta była niczym. Mimo iż byłeś w sidłach jej spojrzenia, byłeś zupełnie wolny. Kochałeś tak kiedyś ?
|