Wyjdź i wejdź. Nie zamykaj drzwi. Zostań. Dzisiaj już umiem nie zwracać uwagi na ubiegający się o Ciebie świat. Sięgam pamiecią do wspomnień o których nie powinnam mówić. Więc wyjdż, abyś nie słuchał jak łzy obijają sie o wannę. Niech gniew razem z krwią spłynie. Posprzątam obiecuję. Wejdż i pozostaw odciski palców na moim sercu, tak aby tylko twoja dłoń idealnie do niego pasowała. Nie, nie zamykaj drzwi. Powietrze się nie przeziębi.
|