Kiedyś, wstając, kładąc się spać, czy idąc do sklepu po piwo, wiedziałem, że ona tam jest, czeka i kocha mnie. A dziś, robiąc te same czynności wiem, że nie jest szczęśliwa, ale się stara. I to wszystko moja wina. Trudno żyć ze świadomością, że zabrało się świat najważniejszej osobie w swoim życiu.
|