Kurde, mogę być nawet twoim aniołem, grzeczniutkim jak cholera . Ostrą diablicą, nieokiełznaną do stopnia nieprzyzwoitości . Grzeczną kicią spełniająca najbardziej pociągające zachcianki . Krwistą wampirzycą pożerającą Ciebie i wnętrze niebieskości twoich oczu. Tylko , jakoś dotychczas nie poprosiłeś mnie jeszcze o bycie sobą. / yezoo
|