laluska21 ||
siedziała na łóżku, owinięta w śnieżnobiałe prześcieradło, w prawej ręce trzymała papierosa, a jej delikatne rysy twarzy rozświetlały poranne promienie słońca, nie mogła spać wiedząc, że jego nie ma obok, nie pisał już dawno, nie wiedziała gdzie jest, co robi, czy w ogóle żyje, dlaczego akurat jego pokochała, dlaczego nie był nim ktoś inny, ktoś kto byłby blisko niej, ktoś kto całowałby ją na dobranoc czy robił poranna kawę, trudno jest tak czekać i czekać, a w dodatku cholernie tęsknić..
|