Od rana czułam na sobie czyjś wzrok. Na długiej przerwie stałam koło szafeczek z moją najlepszą przyjaciółką. Nagle ktoś podbiegł do mnie, zasłonił mi oczy i powiedział "wszystkiego najlepszego księżniczko". Nie wierzyłam własnym uszom. "To nie możliwe, przecież to nie może być On. Przecież to nierealne, żebym teraz stała tu z moim byłym. Z facetem, za którym szaleje od rozstania" - pomyślałam. Nawet nie wiem kiedy, dałeś mi słoneczniki i pocałowałeś. "Przepraszam, za to wszystko, od kilku miesięcy nie jestem sobą" - szepnąłeś mi do ucha. Ja tylko uśmiechnęłam się i dałam Ci buziaka w policzek. 08 marca- od dziś będzie dla mnie jednym z najpiękniejszych dni. Zaraz po 29 września- dniu, w którym się poznaliśmy. Jesteśmy doskonałym przykładem na to, że trzeba mieć nadzieję i czekać :)
|