| 
					                             koleżanka odmówiła mi pomocy... dziewczyna obok powiedziała że pomorze a ja z wielkim fochem odparłam do niej " dobra będziesz coś chciała" kumple stwierdzili że to jest szantaż wszech czasów i jak zwykle rzucili się na mnie krzycząc wojna na skarbnika ;) 
					                            				                             |