pamiętam te codzienne wieczorne przesiadywanie u mnie w pokoju, na pomarańczowej sofie z miską mleka i paczką czekoladowych płatków, oglądając telewizję. pamiętam jak całowałeś mnie w policzek, i mówiłeś, że już zawsze taką będzie. pamiętam każde 'kocham' wypowiadane z twoich ust, gdy wychodziłeś, bo moja mama stwierdzała, że jest już późno i powinieneś iść już do domu. pamiętam jak kłamałeś. pamiętam jak odchodziłeś...
|