nie , nie przyzwyczaiłam się do samotności . może chodzi o to , że sama nie jestem . mam przyjaciół , mnóstwo zwierząt , rodzine . nie mam tylko ciebie . i wiesz ? do tego nie da sie przyzwyczaić . tego trzeba się po prostu nauczyć . wykuć na blachę , jak teorie z biologii . i wychodzi mi to , nawet nieźle . tylko czasem , gdy dodajesz coś nowego na nk , stajesz się dostępny na gadu , natknę się na twój numer w komórce - zapominam o całej wiedzy , którą wkuwałam całą noc , żeby zdać zaczynający się dzień w którym już ciebie nie ma .
|