rozdział trzeci.cz.1
Na szczęście zdążyła na lekcję. Do klasy weszła nauczycielka, sprawdzając obecność uczniów doszła do numeru Moniki.- Proszę,proszę , a cóż to się stało,że panienka jest dziś na czas.? -zapytała. Monika nic nie odpowiedziała, kiwnęła obojętnie głową i zabrała się do rysowania serduszek w zeszycie. -Chciałam jeszcze powiedzieć, że mamy kilka osób w tej klasie,którym grozi ocena niedostateczna z niektórych przedmiotów-zaczęła mówić nauczycielka- między innymi w nich znajdujesz się ty.-powiedziała ,wskazując palcem na Monikę- za tydzień mamy testy z j. polskiego i matematyki, właśnie z tych przedmiotów jesteś zagrożona, jeśli dobrze napiszesz testy, będziesz miała szansę na to ,że zdasz.W tym czasie zadzwonił dzwonek,Monika poszła do klasy Rafała ,ale go nie zastała.Zapytała jego kumpli ,czy nie wiedzą gdzie jest,odpowiedzieli,że nie ma go dziś w szkole./terrorkaxxcs
|