` Stała sama przed lustrem w szkolnej łazience i źle się poczuła. Było jej słabo. Już od dłuższego czasu miała poważne problemy ze zdrowiem. Zemdlała. Akurat tamtędy przechodził On. Przestraszył się, i zaczął krzyczeć, potrząsając ją. Wpadł w naprawdę dużą panikę. Zbiegli się inni uczniowie i przyglądali się.On miał łzy w oczach, pomimo, że minął rok od ich rozstania. Wciąż mu na niej zależało. Nie mógł jej stracić na zawsze, za mocno ją kochał. Otworzyła powoli oczy. Zaczął krzyczeć, że przeprasza, że kocha i nie może jej stracić. Złapała go mocno za rękę i zamknęła oczy. Zasnęła. Zasnęła na zawsze. Wtedy rozległ się po całej szkole jego rozżalony krzyk. // loolusxd
|