siedzę w tych czterech ścianach i myślę ,jaki byłby świat bez chłopaków.. najpierw nasunęło mi się, ooo super.! nikt by nam nie dokuczał, nie zadawał bólu przy rozstaniach.. ale po chwili zrozumiałam,że mimo tego ,bez chłopaków byłoby nudno, bo kto by rozrabiał tak na tych lekcjach.? kto by nas rozpieszczał.? kto dawałby tyle ciepła co oni.? z kim wtedy byśmy siedzieli na chodniku nabijając się z innych.? tak, po mimo tego ,ile zła nam wyrządzili, to nie potrafiłybyśmy bez nich żyć. / terrorkaxxcs
|