,,Przewodnią myślą mego życia jest ON.
Gdyby wszystko przepadło a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal.
Ale gdyby wszystko zostało a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny,
nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego....
Moja Miłość do niego jest jak wiecznotrwała ziemia pod stopami,
nie przykuwa oka swoim pięknem, ale jest niezbędna do życia....
Jest zawsze, zawsze obecny w moich myślach - nie jako radość,
bo i ja nie zawsze jestem dla siebie radością, ale jako świadomość mojej własnej istoty..."
|