Ciągle od początki i od początku. Ci sami ludzie, te same miejsca, ciągła rutyna. Duszę się już w tym życiu. Kocham swoją odrębność i samotność. Uwielbiam stać z boku z kumplami , gdy oni kłócą się między sobą , a ja odpływam w swój cudowny świat i patrze na ten cały cyrk zwany szkołą i na tych klaunów zwanych ludźmi z boku. Czuję , że ja nie należę do tego. Jestem inna , ale dobrze mi z tym.
|